Czy śmierć doktora Dariusza Ratajczaka była zabójstwem? – NaszeMiasto


Doktor Dariusz Ratajczak za publikację książki „Tematy Niebezpieczne” został nazwany „kłamcą oświęcimskim” oraz wydalony z Uniwersytetu Opolskiego.
W przedmowie książki przewidział swój los: „Pisanie o stosunkach polsko-żydowskich jest czynnością ryzykowną. Szczególnie dla Polaka, który uważa, że stosunki te powinny być przedstawiane w oparciu o prawdę . Łatwo wtedy – paradoksalnie – narazić się na zarzuty o skrajny nacjonalizm, ksenofobię i „dyżurny” antysemityzm.
Konsekwencje są zazwyczaj smutne: towarzyski bojkot (każdy ma takich znajomych na jakich zasługuje), prasowy i wydawniczy „knebel”, ostatecznie – zawodowa śmierć”.

Doktor Dariusz Ratajczak nie negował Holocaustu, podjął się jedynie omówienia poglądów historyków rewizjonistów – dlaczego został opacznie zrozumiany?
Odpowiedzi szukają do dzisiaj wszyscy, którzy zrozumieli intencję autora książki „Tematy Niebezpieczne”…