Czy skończę jak dr Ratajczak, czyli mord „bez działania osób trzecich” – Zbigniew Kękuś – Aferyprawa


W czerwcu br. w samochodzie na parkingu przed centrum handlowym w Opolu znaleziono ciało historyka dr Dariusza Ratajczaka. Ustalono, że popełnił samobójstwo. Po opublikowaniu w 1999 roku książki „Tematy niebezpieczne”, w której przedstawił, między innymi, poglądy historyków z tzw. nurtu rewizjonistów holokaustu, uznany został przez „Gazetę Wyborczą” za „kłamcę oświęcimskiego”, a bardzo blisko związany z „GW” Władysław Bartoszewski – uznany w czerwcu 2010r awansem. za „człowieka 2010 roku „Gazety” – uznał jego książkę za „hańbienie narodu polskiego”.

Dr Dariusz Ratajczak został wyrzucony z pracy na Uniwersytecie Opolskim. Otrzymał zakaz pracy w charakterze nauczyciela. Wytoczono mu sprawę sądową, którą jednak później umorzono. W gruzach legło nie tylko jego życie zawodowe, ale i rodzinne. Przed śmiercią pracował jako stróż nocny, a mieszkał w samochodzie.

Na podstawie szczegółowych oględzin samochodu, w którym znaleziono zwłoki dr Dariusza Ratajczaka jako przyczynę jego śmierci wykluczono działanie osób trzecich.